Rozdział 2 - Tell me who I'm
Okej. Najdziwniejsze uczucie, jakiego w życiu doznałem.
- Ciiii... On tu idzie. - spojrzałem przez gałęzie na twarz tego kolesia. Na szczęście nas nie widział. Wyglądał jak jakiś naukowiec. Był dosyć młody, ale wyglądał na zmęczonego. Kruczoczarne włosy i blada cera. Do przyjemnych to on nie należy.
- Skylar. Bądź poważna. Rozwiążemy to raz-dwa ! Chwila...czy ty próbujesz się obudzić ?! Ty suko ! Mówiłem, żebyś nie kombinowała ! I tak Cię dorwę ! Słyszysz ?! - znów ogarnęła mnie ciemność, a ciśnienie napierające na moją klatkę piersiową nie pozwalało złapać oddechu.
- Zayn ! Zayn ! - ktoś klepał mnie po policzkach. Otworzyłem oczy i wziąłem głęboki oddech. Znajdowałem się w salonie tej willi.
- Skylar ? Nic Ci nie jest ? - miała małe rozcięcie na policzku i poczochrane włosy.
- Wszystko okej, a Tobie ?
- Nic, tylko trochę dziwnie się czuję i czemu do cholery ja kucam ?!
- Bo w takiej pozycji byłeś na drzewie. Nie pamiętasz ?
- Pamiętam. Faza w chuj.
- Po co tam wchodziłeś idioto ?! Chciałeś zginąć ?!
- Nie wiem ! Próbowałem Cię obudzić, ale się nie dało. Wtedy Cię przytuliłem, zamknąłem oczy i się tam znalazłem. Pojebane. A tak w ogóle to, kto to był ?
- Nie wiem. To jest tak, że jak tylko zasnę, pojawia się jakaś postać. Czasami ktoś, kogo znam, ktoś całkiem obcy, albo całkowicie nierealna postać.
- Kiedy się budzisz ?
-Kiedy w rzeczywistości poczuję na ciele jakiś bodziec na przykład, że jest gorąco, albo coś.
- A teraz co poczułaś ?
- Przechodziły mnie dreszcze i fale zimna.
- Ja czuję to teraz. - zaprowadziłem ją do łazienki i przemyłem ranę na jej policzku.
- Nie chcę Cię w to wciągać Zayn. Przepraszam.
- To była pierwsza rzecz, jaką zobaczyłem w swojej wyobraźni od 8 lat. Na serio, nie masz za co mnie przepraszać.
- Jesteś strasznie głupi. - uderzyła mnie lekko w bark. Uśmiechnąłem się do niej.
- Nie głupi tylko wariat.
- Wiesz co ? Podobają mi się Twoje oczy. Są takie inne, nieziemskie.
- Nieziemskie ? A tam. Gotowe. - uśmiechnąłem się, kiedy skończyłem opatrunek.
- Dziękuję. Wiesz co ? To miejsce jest jakieś dziwne.
- To znaczy ?
- Czuję tutaj coś jakby... dodatkową energię.
- Ja tego nie czuję. - przeszliśmy do kuchni.
- Ciekawe co robi reszta.
- Będę strzelał. Louis bzyka się z Tilly, Manon gada z Bradem i Lukiem, a Mia zjada koty. - wybuchnęła głośnym śmiechem i odgarnęła włosy z buzi.
- Lubisz poezję Zayn ?
- Tak. Poezja oddaje w piękny sposób wszystko to, co czujemy. Uważam, że poeci są o wiele bardziej rozwinięci emocjonalnie. Przekazują wszystko w niesamowity sposób, w magicznych słowach.
- Masz jakieś ulubione ?
- Jasne.
- A znasz coś na pamięć ?
- " Gdy Cie nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów kiedy Cie zobaczę ;
Jednakże gdy cie długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
Czy to jest miłość, czy to jest kochanie ? "
- Adam Mickiewicz. Też to uwielbiam.
- A ty jakieś masz ?
- Mam, ale nie chcę cytować. Jestem wstydliwa.
- Nie ma tak ! Mów !
- " Noc jak ściana
za nimi
wszechświat z obojętnymi
oczyma gwiazd
i tylko oni - samotni
w odrapanym oknie
ziemskiej ulicy
a mówili że nie ma miłości
kłamali ze miłość umarła
tymczasem
wysoko pod dachem
okno
z doniczką pelargonii
obrodziło czerwono
miłość - posypała się płatkami
w dół "
- Nie wiem czyje to, ale wspaniałe.
- Pisałeś kiedyś.
- Nie, brak mi psychy.
- Bad boy z Bradford nie ma psychy ?
- Oj wiesz, o czym mówię ! - zaśmiałem się, a ona mi zawtórowała.
- Wiem. Ja kiedyś próbowałam, ale na próbach się skończyło.
- Ważne, że próbowałaś. To, co robisz ma sens, dopóki sprawia ci przyjemność.
- To miłe.
- Szczere. Może zrobimy herbatę ?
- Malinową ? - kiwnąłem głowę. Nastawiłem wodę, a ona szukała herbaty. Naszykowałem też kubki.
- Tutaj jest ! - z uśmiechem wyjęła z szuflady pudełko herbaty.
- Słodzisz ?
- Nie, wolę naturalny smak.
- Ja też. - wzięliśmy napoje i poszliśmy na górę. W chwili kiedy stanęliśmy na samej górze schodów, gdy na dole zgasło światło. Wzruszyłem tylko ramionami. Tak jak sądziłem, z mojego pokoju dochodziły specyficzne odgłosy, dlatego poszliśmy do sypialni Skylar, która była pusta. Niewiele czasu było potrzebne, żeby w pomieszczeniu rozszedł się zapach malin. Jej pokój był tak samo zadbany, jak mój.
- Opowiesz mi swoją historię Zayn ?
- Twoja jest ciekawsza.
- Nie sądzę. To ty jesteś czymś w stylu... antywirusa. - zaśmiała się.
- Nie rozumiem.
- Co widziałeś, kiedy zamknąłeś oczy ?
- Ciemność.
- Nigdy nie byłeś u psychologa ?
- Nie.
- Wiesz, ja chodzę od 6 lat i o bezsenności wiem prawie wszystko.
- Wytłumaczysz mi co się ze mną dzieje ?
- Nie jesteś bezsenny. Ty śpisz tylko tak jakby... Twoja wyobraźnie nie funkcjonuje. Sądzę, że tak się dzieje, bo przeżyłeś coś tragicznego, bardzo bolesnego. Blokujesz sny tak jak antywirus wirusy. Jak tarcza.
- Więc dlaczego byłem w Twoim śnie ?
Mam nadzieję, że już troszeczkę jaśniej. W kolejnych rozdziałach poznacie historię reszty bohaterów i tajemnicę dworu Hellingly.
czytasz - komentuj
..
Genialny rozdział !
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kolejny i na historię innych bohaterów :)
wooooooooowwwwwww
OdpowiedzUsuńMasz niezłą głowę. Co tu pisać więcej? Tak wiesz co sądzę o twoich blogach i pisaniu. Czekam na next! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ;)
OdpowiedzUsuńSuper <3
OdpowiedzUsuńMega ciekawe *.* Czekam z niecierpliwością na next.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Wow wszystkie twoje blogi uwielbiam i wiernie czytam pozdrawiam z gniezna / wierna czytelniczka
OdpowiedzUsuńjuż mi się podoba ♥
OdpowiedzUsuńczekam na więcej ;)
M xx
Ale świetne! Wprowadzasz tak jakby element grozy! Siedzę na kanapie a gdy przeczytałam, że zgasło światło tp zabrałam nogi do góry ze strachu noe wiem czemu:D JUŻ KOCHAM
OdpowiedzUsuńlouistomlinson-bad.blogspot.com
Super:)
OdpowiedzUsuńCudo!! <3 :*
OdpowiedzUsuńGenialne to strasznie ♥Na dodatek takie inne :) Coś czego nigdy nie było... Ach kocham ♥
OdpowiedzUsuńCiekawie..:)
OdpowiedzUsuńCiekawe co bedzie dalej, zobaczymy. Jak na poczatek podoba mi sie. Zycze weny! :)
OdpowiedzUsuńkoooocham <3
OdpowiedzUsuńkelly :*
Cudowny <3
OdpowiedzUsuńCzekam na nast.
Ali :-*
cudo :)
OdpowiedzUsuńdodaj możliwość zostania obserwatorem pliss
Boski..;**
OdpowiedzUsuńSuper. :D
OdpowiedzUsuńŚwietne, no! :) <3 /M.
OdpowiedzUsuńŚwietne! ;) <3 /M.
OdpowiedzUsuńTa historia jest bardzo intrygująca, taka tajemnicza. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny. Nigdy nie przestawaj tego pisać <3.
~J.
faaajne
OdpowiedzUsuńnono, podoba mi się ;) fajny pomysł, czekam na następny rozdział
OdpowiedzUsuńniesamowity l. *.*
OdpowiedzUsuńŚwietny. :) i wg inny. Czekam na dalszą historię :)
OdpowiedzUsuńJej! To opowiadanie jest genialne! Takie inne! Cudowne! Emocje wzięły górę! Nie mogę przestać myśleć o tym opowiadaniu! Kocham. Jesteś cudowna! Dziękuję
OdpowiedzUsuńtrochę to za dużo powiedziane *śmiech*
OdpowiedzUsuńnadal się trochę gubię :)
ale spoooonio. ogarne. kiedyś... xd
@SpeedwayoweLove
Super takie inne i to mi się podoba *,*
OdpowiedzUsuńYeah. Zajebiste <3
OdpowiedzUsuńzajebisty czekam na następny życzę dużo weny i słonecznych oraz mile spędzonych wakacji
OdpowiedzUsuń!!<3!!
OdpowiedzUsuń♥♥ :*
OdpowiedzUsuńSuper! Jak się naprawdę nazywa ta dziewczyna, którą jest Skylar?
OdpowiedzUsuńNina Dobrev :))
Usuń<3333 / http://ask.fm/aga2581
OdpowiedzUsuńAww to genialne!
OdpowiedzUsuńA.